Załączenie 48 – Człowieczeństwo, prawodawstwo a ..

Załączenie48 – Człowieczeństwo, prawodawstwo a pełnione funkcje

 

Brak jest możliwości ustanawiać i nazywać ustawami prawa. Samo słowo usta-wy, jest celowo wprowadzonym przeinaczeniem, które miało wywołać skutek iluzji mówienia. Coś co jest martwe, tak jak każde słowo, papier, wydruk, tekst, tusz, linia kodów lub pieczęć, jest bez możliwości stanowienia o życiu, a wprowadzone słowa, można uznać za próbę manipulacji, wykorzystującą iluzję mówienia.

 

Tym samym tzw. zawieranie umowy, podobnie jak fikcja tzw. notariusza, który czyta tzw. stronom coś co rzekomo zawarli, jednocześnie stanowiąc bezprawny twór pośredniczącego w tej nic nieznaczącej czynności fikcji, jest bez znaczenia. Szczególnym jest to, iż oferowane w zamian fikcji czynności cywilno-prawnej, o której mowa jest m.in. w art. 58, 60, 82-86 k.c., są opłaty, podatki, koszty oraz tzw. wpisy lub odpisy.

 

Sam język, jako sztucznie zmodyfikowana mowa, jest bez możliwości stanowienia o u-mowie, szczególnie iż tzw. umowa w żaden sposób nie odnosi się do zobowiązania lub długu, jednakże tego wyjaśnienia brak jest możliwości odnaleźć w fikcjach wytworzonych reguł, zasad, norm oraz sposobach krzywdzenia stosowanych na ludziach, lecz w prawdzie tego kim jesteśmy jako życie.

 

Prawo jest jedno dla każdego człowieka, rdzennego. Już tylko sam fakt ustanawiania różnych praw w różnych tzw. państwach, jest przejawem braku tolerancji oraz pogwałceniem prawa do wolności człowieka, który będąc zmuszany stosować coś, co jest jedynie wyznacznikiem, będąc zmuszanym restrykcjami i ograniczeniami, wynikającymi z braku podejmowanych działań prewencyjnych, jest przestępstwem i w wielu przypadkach także zbrodnią przeciwko ludzkości.

 

Zbrodni dokonują tylko koncepcje i uwarunkowania, bo człowiek jako istota czująca, kieruje się miłością, prawdą oraz wiedzą, a także dbałością o dobra człowieka określone m.in. w art. 23 k.c.. Jeżeli tak nie jest, jeżeli poziom zatrucia i podejmowane działania świadczą o interesowności, nadużyciach, wykorzystaniu, pasożytnictwie, uwikłaniach lub braku współodczuwania, to oznacza jedynie iż ta istota nie jest w pełni sobą i sama wymaga terapii, rehabilitacji lub resocjalizacji, by na nowo mogła się odnaleźć w tej tzw. rzeczywistości czy wobec pełnionej funkcji jako człowiek.

 

Brak umiejętności wytwarzania prawideł prawa, które powstało na skutek braku czucia siebie, odczuwania miłości, która bez możliwości jest by krzywdziła, a jeżeli nawet, to wybaczeniem jest w stanie uwolnić i zaakceptować, jest podstawą do tego, by odsunąć tych, którzy swoimi czynami, zwlekaniem lub celowym zaniechaniem, jednocześnie czerpiąc korzyści materialne służą. Jest to prawo każdego człowieka, Narodu, m.in. zgodnie z art. 31 Konstytucji RP, z zastosowaniem 4 p.1. Konstytucji RP. Wszelkie inne prawidła są jedynie pomocnicze do wskazanych powyżej, a pełnomocnicy, o których mowa w art. 4 .p2 tejże ustawy, wielokrotnie zostali uznani za niebyłych, bez możliwości uznania wszelkich tzw. wyborów za ważne, m.in. z uwagi na szereg naruszeń podważających samą reprezentację. Na coś co wykazuje się jako martwe, działa w bezczuciu, w braku wzięcia odpowiedzialności, a także wykazuje się ignorancją oraz marnotrawstwem, bez możliwości by mogło zostać uznane za pełnomocnika, z zastrzeżeniem tych działań, które stanowić mogły o człowieczeństwie, nakierowaniu na uwolnienia, równość. W tym zakresie każdy zasób, który został wytworzony, jest do dyspozycji Narodu, człowieka, Rdzennych, którymi jako ludzie jesteśmy.

 

Takie nadużycia w celach egoistycznych lub wszelakiej innej interesowności, w tym zaspokajaniu pośredników, są jedynie dowodem ignorancji, braku człowieczeństwa, które jest wyznacznikiem docierania do prawdy, prawedy i świadczy o nieudolnościach systemów lub braku dojrzałości tych co uczestniczą w tworzeniu tego prawa.

 

wróć do strony z załączeniami