Załączenie nr 26 – Zasadność prawdy nad fikcją

Funkcjonowanie w fikcji prawnych nie jest i nie była winą człowieka żywego, który od urodzenia, od pokoleń funkcjonował w bezprawiu i fikcji. Od urodzenia, poprzez struktury tzw. cezaropapizmu, dokonywano na rdzennych ludach handlu ludźmi, dokonując próby zawłaszczania naszych zasobów, ich eksploatacji, utrzymując w iluzji konieczność poddawania się tzw. prawom. To unieważnia jakiekolwiek formy kontraktów, umów, paktów, kultów, własności, rejestrów oraz upoważnia ludność rdzenną do odebrania dosłownie wszystkiego, także ponad granicami tzw. państwa polskiego, które formalnie zwać możemy po przodkach Lachią, Lachistanem.

Tzw. Sąd nie potrafi czytać po polsku, bo są to budynki, mury i długopisy oraz pieczęcie, które stanowią własność Narodu. Nie spodziewajmy się zatem od paragrafu, że okaże ludzkie uczucia.

Człowiek żywy, który pracuje dla Narodu, ma taką zdolność i poprzez akceptację i mądrość, odtwarzać czucie człowieka, który ma prawo żyć godnie, o czym mówią np. art. 4 i 31 tzw. Konstytucji RP, ale także Powszechna Deklaracja Praw Człowieka.

Język polski został zmieniony, by otumaniać Polachów, więc każdy tzw. pracownik tzw. państwa polskiego, jeżeli jest rdzennym mieszkańcem, ma prawo domagać się swoich praw, a także obowiązek przeciwdziałać poczynionym krzywdom.

Mówi o tym wyraźnie tzw. Prawo Naturalne, które jedynie daje moc zrozumienia, jak dochodzić prawd i sprawiedliwości, korzystając z wartości człowieka żywego tj. miłość do rodziny, rodziny rodzin, czyli Narodu oraz rodziny narodów, czyli Ludzkości.

Najazdy rzymskich lub krzyżacko-katolickich, sterowanych rządzą posiadania, śmierci i gwałtami wojsk, nie zmieniły nigdy struktury własności gospodarzenia rdzennych mieszkańców. Najazdami zarządzali psychopaci, m.in. tzw. carowie, hanowie, cezarzy lub papieże. Ktoś, kto rozdziela rodzinę i wysyła ludzi na śmierć ludzi lub opłaca w tym celu najemców, jako strona najeżdżająca na inny kraj, ma wyraźne problemy osobowościowe, wynikające z braku i egoistycznej chęci pokazania czegoś sobie lub komuś.

Za naszych przodków, którymi jesteśmy i także prawowitymi, rdzennymi potomkami, te bezprawne działania, nazywały się „Cezaropapizmem” i nikt nie może zaprzeczyć faktom krzyżackich najazdów, inkwizycjom, ukradzionym i spalonym dowodom naszej tożsamości, która jak powszechnie wiadomo, wywodziła się z Hiperborejczyków, Scytów, Ariów, Sarmatów, Lachów, Sławian.

Chrześcijanizm na naszych ziemiach był dużo wcześniej, niż za czasów tzw. Mieszka, a nasza cywilizacja, która wywodzi się z ziem Polaszych, liczy sobie minimum 10 tysięcy lat, z pierwotnym językiem oraz dowodami badań genetycznych, które potwierdzają, iż z naszych terenów pochodzi cała Europa i Azja do tzw. Muru Chińskiego, który jako Lachy budowaliśmy.

Złodziej nie sprzeda nigdy legalnego towaru, ani kupiec takiego od złodzieja nie kupił. Prawo Naturalne nie ulega przedawnieniu, a dopiero teraz Polachy są na tyle silni, by ich się domagać dla całego Świata, wraz z tzw. Polonią na całym Świecie, wraz z rdzennymi ludami, bez państwow, granic, podziałów, niewolnictwa, ale oparte prawdziwych korzeniach, które budzą się przede wszystkim w dzieciach i sercach w miłości ludzi żywych, które dążą do prawdy.

W ramach Konwencji Narodów Zjednoczonych z dnia 15 listopada 2000 roku, przeciwko zorganizowanej przestępczości, tłumaczy się tzw. state jako państwa. Jest to błędne tłumaczenie, które miało na celu zmylenie rdzennych mieszkańców „Stanów” naszego Lachistanu, czyli kraju Polachów (nazwanych celowo Polakami byśmy nie odkryli swojej prawdziwej tożsamości).

Tylko ten fakt, którym można obciążyć całą tzw. edukację oraz celowe uczenie zmienionego języka, unieważnia wszelkie czynności cywilno-prawne z art. 58 k.c.. Przykład języka „bez pieczy jest zagrożenie” – pole etymologii słowa. „Prostata, prostota” – pole wibracji słowa.

Skoro nie mówimy naszym rdzennym językiem, a nigdy nie został on naszym umownym, tylko wmówionym, więc wszelkie akty prawne także są nieskuteczne dla każdego człowieka żywego art 58 k.c., 82-86 k.c., a tzw. osoba fizyczna, wskutek braku jej definicji w prawie, wyklucza także funkcjonowanie tzw. osób prawnych, instytucji, funkcji, stanowisk oraz innych fikcji materialnie i niematerialnie w prawie wykorzystywanych do celów manipulacji i dezinformacji.

Bez prawa do jakiejkolwiek formy i sposobu kontraktowania, licencjonowania, umawiania się lub reprezentacji, faktem i koniecznością dla społeczeństwa jest w pierwszym etapie odbudowa na poziomie edukacji i terapii, a także odrzucenie korporacji, truciu i technologii, które szkodzą ludziom w każdym wieku, szczególnie dzieciom.

W wyniku działań wtórnych, oddolnych, spowodować może stopniowe przywracanie wartości i harmonii życia z naturą oraz społecznościom, które pragną żyć pełnią życia, bez stresów, lęków oraz kłamliwego stylu, trendów, ustrojstw, propagandy, które idą wyłącznie ku śmierci. Taka logika, jeżeli jest na tym etapie zrozumiała, wyklucza konieczność zastosowania art. 18 tzw. ust. „O Zdrowiu Publicznym”, dla człowieka, który podejmie decyzję by się zmienić.

Załączenia nr 1 i 6 , wyraźnie mówi o skali i zakresie krzywd, które uniemożliwiały człowiekowi żywemu na odnalezienie się w rzeczywistości. Nie ominęło to tzw. inteligencji, która wskutek otumanieniu i uzależnieniom, np. od pieniądza, seksu, hazardu, pracy, rywalizacji, władzy, kultu ciała i śmierci, wskutek manipulacji, dokonywała w swoim życiu szeregu przyzwoleń i tym samym ucieczek od wartości. Widać tego skutki w rodzinach, krzykach dzieci oraz egoiźmie oraz bezczuciu, a także uzależnieniom od technologii i wspieraniu truciu i niewoleniu na poziomie zepsutego umysłu (załączenia nr 1 i 6).

Każda forma organizacji narodu, ma służyć człowiekowi, gdyż to człowiek istnieje, a nie korporacja lub inny byt materialny lub niematerialny, które są tylko jego tworem iluzorycznym, bez prawa do istnienia, rządzenia, roszczenia oraz stanowienia. Obecne tzw. korporacyjna struktura nie ma szansy się przetransformować, trzeba z niej po prostu zrezygnować na rzecz życia. Nikt nie musi tracić pracy, choć zmienić trzeba niemal wszystko i nie ma innej lepszej drogi, każda inna, to śmierć dla tych, którzy krzywdzą oraz wielu tych krzywdzonych.

Aby uniknąć rzezi, powołano Narodową Radę Życia, Unię Rdzennych Narodów, a także szereg Zrzeszeń tj. Ogólnopolskie Zrzeszenie Świadomych Rodziców, Ogólnopolskie Zrzeszenie Świadomych Psychologów i Terapeutów oraz 24 działań tzw. Programów Życia, stanowiących alternatywę do tzw. struktur matriksowych, systemowych, w których autonomie, suwerenność, równość oraz rodzina, zastępuje kultom psychopatycznych wielopokoleniowo niewolących ludzkość, umierających grup przestępczych.

Nie pieniądz jest w nich podstawą istnienia, a miłość i prawda, która wraca do naszych serc i świadomości. Nie informacja, która jest dezinformacją, a edukacja z prawdziwych korzeni tego kim jesteśmy, gdyż wiedza pochodzi ze źródła prawdy, czyli miłości człowieka do człowieka, w naturze, a nie betonach, prymitywnej technologii, asfaltach oraz plastikowych śmieciach, zatruwających naturalne środowisko. Człowiek, Człek lub Istota żywa, która ma duszę, jest o wiele potężniejsza, gdy sprzyja prawdzie, miłości oraz naturze. Wtedy, jak widać u dzieci, technologie nie mają znaczenia, bo wracają naturalne zdolności tj. telepatia, telekineza, wglądy duchowe, a wiedza jest w każdym z nas, którą czyta się z siebie, ważny jest tylko sposób jej odczytywania.

wróć do strony z załączeniami